MINIMALISTYCZNY OGRÓD PRZY NOWOCZESNEJ ARCHITEKTURZE

minimalizm-elegancja-projekt-ogrodu19-1

Ten projekt to kwintesencja hasła „less is more” Mies van der Rhore, czyli „mniej znaczy więcej”.

Inwestorzy dokładnie wiedzieli czego chcą – prostego, geometrycznego ogrodu, który przez większą część roku wygląda tak samo. Mało kwiatów i przebarwień za to dużo odcieni zieleni.

Prostota i elegancja w ogrodzie

W zasadzie nasza współpraca polegała na tym, że wciąż coś odejmowaliśmy, aż do uzyskania bardzo prostego, wręcz ascetycznego ogrodu, bazującego na zimozielonych roślinach i  dużych płaszczyznach zieleni. Dało to niezwykle elegancki efekt.

Drugim wyzwaniem było zgranie  wysokości między planowanym poziomem tarasów, a rodzimym gruntem,  w którym rosły już istniejące rośliny (drzewa i krzewy) tak, by nie tworzyć skarp, ani poczucia, że tarasy górują nad ogrodem. Dodając do tego ostre słońce na wejściu i bardzo zacieniony teren za domem sytuacja zaczynała być sporym wyzwaniem.

Zimozielone rośliny do ogrodu


Jeśli chodzi o dobór gatunkowy są tu duże połacie moich ulubionych, zimozielonych roślin: Vinca, Pachysandra, Carex,  Hakonechloa i Euonymus uzupełnione dużymi ilościami cisów i rododendronów, a w miejscach słonecznych: kosodrzewinami i trawami ozdobnymi tj.: Pennisteum i Calamagrostis.